Z radością informujemy, że nasza szkoła kolejny raz została objęta projektem Ministerstwa Edukacji i Nauki …
Żywa lekcja przyrody
We wtorek 22 lutego do szkoły przybyli niezwykli goście – hodowca węży z Krakowa ze swoimi zwierzakami. Przy okazji prezentacji „milusińskich”, hodowca podzielił się z nami wieloma wiadomościami na ich temat. Jako pierwszy wystąpił Pyton królewski – Julek. Obserwując go dowiedzieliśmy się, że gdy był mały zjadał mysz co 2 tygodnie, teraz kiedy dorósł wystarczy mu królik raz na dwa miesiące. Zjada swoje pożywienie w całości, dzięki specjalnej kości kwadratowej pomiędzy szczękami potrafi rozciągnąć pysk stosownie do rozmiarów ofiary. Trawi praktycznie wszystko za wyjątkiem sierści i pazurów zwierząt. Kolejnym prezentowanym wężem był Boa dusiciel – Klemens i jego dwuletnia córeczka Klementynka. Zauważyliśmy ich wysuwający się rozdwojony język, którym jak się okazało, bada teren ale również wyczuwa zapachy. Rozpoznaje, czy ma do czynienia z potencjalnym pożywieniem – gryzoniem, którego będzie dusił, czy też ze swoim opiekunem, na którego reaguje przyjaźnie. Zygmunt z gatunku Pyton tygrysi, to następny wąż, którego poznaliśmy. Ma osiem lat i 3 m długości, ale może żyć ok. 40 lat. Zaprezentował nam swoje zęby, które są przechylone w kierunku wnętrza jamy gębowej. Taka konstrukcja powoduje, że kiedy ofiara się szamocze zęby wbijają się głębiej w jej ciało. Na koniec „przedstawił się” nam Gucio, czteroletni Boa dusiciel, odmiana albinotyczna. Albinos to zwierzę pozbawione pigmentu, dlatego jego oczy są czerwone (kolor krwi, przepływającej w naczyniach krwionośnych), a skóra kremowa. Okazało się, że wąż to nie tylko ogon! Wyraźnie można zaobserwować w końcowym odcinku ciała szczątkowe pazurki – pamiątkę po przodkach, które kiedyś posiadały kończyny. To właśnie od tego miejsca zaczyna się ogon. Każdy kto chciał mógł pogłaskać węże i przekonać się, jak delikatna i miła w dotyku jest ich skóra, ponadto, że węże mają łaskotki! Głaskane po brzuchu reagują zwijaniem ciała. Mamy nadzieję, że uczniowie zapamiętali dużo ciekawych wiadomości o wężach a spotkanie wzbogaciło lekcje przyrody o bezpośredni kontakt z nimi.
Dziękujemy Radzie Rodziców za sfinansowanie kosztów tego spotkania. Dzięki temu wszyscy uczniowie mogli skorzystać z tej ciekawej propozycji.
Nauczyciele przyrody